DOROCZNE SPOTKANIE POETÓW W RZESZOWIE


 
 

„Poetą być to sztuka dana nielicznym spośród wielu”. Tymi słowami rozpocznę swoją relację z dorocznego, dziewiętnastego już spotkania poetów podkarpackich z okazji przypadającego 21 marca Światowego Dnia Poezji.

W środę 20 marca 2019 roku w Klubie „Turkus” Wojewódzkiego Domu Kultury spotkało się liczne grono poetów z całego Podkarpacia, by w nastrojowo-lirycznej atmosferze delektować się sztuką pióra i umysłu.

Spotkanie poprowadziła Ewelina Łopuszańska – rzeszowska poetka i animatorka kultury, członek Towarzystwa Przyjaciół Rzeszowa i Regionalnego Stowarzyszenia Twórców Kultury. Mówiąc o poezji, pani Ewelina odwoływała się niejednokrotnie nie tylko do twórczości wybitnych polskich poetów, ale też cytowała w trakcie wieczoru wiele fragmentów wierszy poetów działających pod egidą WDK.

Celebrowanie Światowego Dnia Poezji nie mogło obyć się przecież bez poetyckich wystąpień wszystkich zaproszonych twórców. W tej grupie znaleźli się członkowie RSTK w Rzeszowie, działacze Stowarzyszenia Literackiego „Witryna” w Stalowej Woli, panie z łańcuckiej grupy „Inspiratio”, członkowie Klubu Poetów Podkarpackich „Perły” oraz wielu innych zrzeszonych lub niezrzeszonych poetów. W liczbie prezentujących własne wiersze znalazły się również przedstawicielki naszej gminy – Anna Grzywna i Małgorzata Burda-Król.

Ze sceny płynęły więc utwory dotykające rozmaitych tematów. Niektóre miały charakter patriotyczny, inne zaś dydaktyczny. Z kolei niektóre w prostych i szczerych strofach opisywały sprawy „z życia wzięte”.

Wszystkie te prezentacje ukazały stany ducha – od radości, po smutek, nostalgię i ból. Wiele z nich zmusza do refleksji i porusza do głębi. Wszystkie jednak z mniejszym lub większym talentem pisane są z sercem i od serca.

Te poetyckie wystąpienia urozmaicone zostały muzyką i popisami młodych wokalistek, a całość przypieczętowana smakiem wiosny na talerzu.

 

                                                                                                                     

GDYBY…

 

Gdyby tak wziąć księżyc za rękę

poprowadzić po okręgu nieba

potem zechcieć napisać piosenkę

o tym jak daleko do nieba.

 

Gdybyś mógł poruszyć niebiosa

czego w zamian od nich byś zażądał?

Czy wybrałbyś moralne wartości,

czy zwycięży zaś żądza pieniądza?

 

Gdybyś tak już wszystko posiadał

i… niemożliwe byłoby możliwe,

czy byś zmysłów wówczas nie postradał

a twe życie byłoby szczęśliwe???

 

                                   Małgorzata Burda-Król